Duże inwestycje szykują się w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym w Bielsku-Białej Sp. z o.o. W tym tygodniu ogłosiliśmy przetarg na dostawę pięciu autobusów typu maxi. To jednak nie koniec naszych planów. W najbliższym czasie zamierzamy ogłosić kolejny przetarg, tym razem na pojazdy przegubowe.
Do 19 kwietnia czekamy na oferty firm, które dostarczą nam pięć 12-metrowych autobusów o napędzie spalinowym. Mają one pomieścić 85 pasażerów, w tym minimum 25 na miejscach siedzących. Pojazdy będą wyposażone w udogodnienia dla osób niepełnosprawnych. Nowe autobusy zastąpią te najbardziej wysłużone w naszej flocie.
– Padają pytania dlaczego nie gaz, prąd lub wodór. Powodów jest kilka. Po pierwsze nie dysponujemy na razie odpowiednią infrastrukturą, która pozwoliłaby nam zasilać
i utrzymywać te autobusy. To ogromne inwestycje, do których cały czas się przygotowujemy. Do wymiany 30% floty na pojazdy zeroemisyjne jesteśmy zobowiązani do 2028 roku, dlatego chcemy to zrobić z głową. Co ważne, autobusy na gaz się do takich nie zaliczają. Po drugie mamy nadzieję w przyszłości skorzystać z dofinansowania na ten cel – wyjaśnia Prezes Zarządu Hubert Maślanka
Jeśli procedura przetargowa odbędzie się bez zakłóceń, to nowe autobusy powinny do nas dotrzeć w ostatnim kwartale tego roku. Zakup ten realizujemy z własnych środków.
Kolejną dobrą informacją dla pasażerów są plany uzupełnienia taboru o cztery autobusy przegubowe. Dziś podczas sesji rady miejskiej radni zaakceptowali zmiany w budżecie Bielska-Białej, co pozwoli na dokapitalizowanie Spółki kwotą 8 milionów złotych.
–To odpowiedź na zapotrzebowanie, które obserwujemy. Zdarzało się bowiem, że w okresie wakacyjnym kursujące pojazdy były przepełnione. Obecnie dysponujemy 20 autobusami przegubowymi. Chcemy zwiększyć udział tych pojazdów we flocie – dodaje Prezes.
Część miejskich środków zostanie przeznaczonych na doposażenie autobusów w system nowoczesnych kasowników, umożliwiających płatności bezgotówkowe. Testy tego typu urządzeń, które od grudnia prowadzimy w pojazdach na linii numer 1, wykazały zasadność wprowadzenia takiego rozwiązania.
Teraz Zarząd Spółki będzie musiał dokonać korekty planu rzeczowo-finansowego, następnie przystąpi do opracowywania obu przetargów.
– Pojawiają się zarzuty, że w tak trudnych czasach, kiedy odnotowujemy spadek liczby pasażerów spowodowany pandemią, decydujemy się na inwestycje. Odpowiedź jest prosta – koronawirus przeminie, a autobusy zostaną. Nie możemy uzależniać długofalowych planów rozwoju Spółki od obecnej, przejściowej sytuacji – tłumaczy Maślanka.